Barcelona wreszcie dopina swego
O Philippe Coutinho i zawirowaniach wokół niego można by pisać sporo. Jego „transfer request”, czyli prośba o transfer złożona na ręce zarządu Liverpoolu czy też rzekomy płacz po zakończonych latem fiaskiem negocjacjach „The Reds” i Barcelony oraz uporczywość samego Kloppa w zatrzymaniu Brazylijczyka to w ostatnich miesiącach najbardziej „gorące” tematy na całym świecie. Wreszcie jednak saga pt: „Coutinho w Barcelonie” dobiega końca i ma szczęśliwy finał dla kibiców Blaugrany i samego zawodnika. Testy medyczne to tylko formalność i już w przyszłym tygodniu na Camp Nou możemy spodziewać się wielu fanów lidera La Liga na prezentacji pomocnika, za którego trzeba było wyłożyć – jak podaje większość mediów – 160 milionów euro, co pokazuje, że Liverpool do końca nie zszedł z ceny i postanowił nie iść na żadne ugody w przypadku ich dotychczasowej gwiazdy.
Ciekawy transfer Legii
Do drużyny Mistrza Polski przychodzi zawodnik, którego nazwisko musi wzbudzać szacunek. Jego przejście do Legii jest hitem, ale czy sam zawodnik potwierdzi swoją wartość nie sposób przewidzieć. Eduardo da Silva – bo o nim mowa – ma w swoim CV występy w Arsenalu czy też Szachtarze Donieck. Oba kluby reprezentował w Lidze Mistrzów, jest rozpoznawalny i wydaje się, że w Ekstraklasie nie mieliśmy jeszcze zawodnika o takiej renomie. Napastnik ma już jednak 34 lata a ostatnie pół roku spędził bez gry w piłkę, stąd jest mnóstwo sceptyków uważających, że Legia sprowadza „emeryta”, który nie pokaże wiele więcej od Necida.
To jednak zawodnik zwyczajnie lepszy piłkarsko i nawet w tym wieku może z miejsca stać się gwiazdą ligi. W myśl zasady nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz, władze stołecznego klubu zakontraktowali więc kogoś, na kogo liczą, ale może okazać się niewypałem. Chorwat był bardzo dobrze zapowiadającym się piłkarzem, ale jego rozwój brutalnie przerwało otwarte złamanie stawu skokowego w 2008 roku. W 2010 przeniósł się do Szachtara, opuszczając Arsenal, dla którego zagrał 69 razy, strzelił 22 bramki i miał 18 asyst. Na Ukrainie również szło mu dobrze. 58 trafień oraz 17 ostatnich podań przy golach kolegów w 175 meczach. Jego ostatnim przystankiem przed Warszawą było Atlético Paranaense. Tam jednak nie grał zbyt wiele a ostatni mecz, w którym zagrał Eduardo (23 minuty) odbył się końcem lipca ubiegłego roku.
Nie sposób wypisać wszystkie transakcje okienka, ale przedstawiamy te, naszym zdanie, ciekawsze ze względu na zawodnika lub klub pozyskujący.
Transfery dopięte przed nowym rokiem
O prawdziwym pechu mógł mówić latem Adrien Silva. Portugalczyk, który opuszczał Sporting Lizbona na rzecz Leicester utknął pomiędzy oboma klubami, ponieważ Anglicy spóźnili się o dosłownie 14 sekund z jego rejestracją, co spowodowało, że zawodnik nie mógł grać ani w Portugalii, ani w barwach „Lisów”. Z dniem 1 stycznia stał się w końcu oficjalnie graczem Leicester.
Virgil van Dijk opuścił Southampton, zasilając szeregi Liverpoolu za rekordowe 75 mln. Funtów. Więcej na ten temat w osobnym artykule na naszej stronie.
Diego Costa powraca do Atletico po blisko czterech latach. O tym transferze również szerzej można przeczytać na wsprogres.pl
Lech Poznań pierwszego stycznia oficjalnie zakontraktował norweskiego stopera Thomasa Rogne.
Polska
Legia Warszawa oprócz zakupu Eduardo wypożyczyła do trzeciej ligi angielskiej Hildeberto oraz pozyskała Domagoja Antolića, czyli środkowego pomocnika z Chorwacji, który dotąd był piłkarzem Dinama Zagrzeb. Legia zapłaciła za niego 750 tys. €. Kolejnym zakupem klubu ze stolicy jest Marko Vesović, czyli boczny obrońca z Czarnogóry, ostatnio reprezentujący HNK Rijeka. Cena? 500 tysięcy €.
Pogoń Szczecin kupiła bramkarza z Lechii Gdańsk. Jest nim Łukasz Budziłek, który ostatnie sezony spędzał na wypożyczeniach w Pierwszej Lidze. Portowcy wzmacniają także prawą pomoc – za 50 tysięcy € do klubu z GKS-su Tychy przychodzi 20-stoletni Dawid Blanik.
Do Lechii Gdańsk po wypożyczeniu do ligi koreańskiej wraca Gerson.
Arka Gdynia ściąga z Olimpiku Donieck środkowego pomocnika. Jest nim Ukrainiec Andriy Bogdanov.
Hiszpania
Jairo Samperio – z Mainz do Las Palmas, napastnik, cena: 350 tys. €
Luciano Vietto – z Atletico Madryt do Valencii, napastnik, półroczne wypożyczenie
Robert Mazan – z MSK Zilina do Celta Vigo, lewy obrońca, w przeszłości reprezentował barwy Podbeskidzia Bielsko-Biała
Anglia
Ross Barkley – z Evertonu do Chelsea, środkowy pomocnik, cena: 16,90 mln. €
Terence Kongolo – z AS Monaco do Huddersfield, lewy obrońca, półroczne wypożyczenie
Konstantinos Mavropanos–z PAS Giannina do Arsenalu, środkowy obrońca, cena:2,10 mln.€
Cenk Tosun – z Besiktasu do Evertonu, napastnik, cena: 22 mln. €
Francja
Soualiho Meité–z AS Monaco do Girondis Bordeaux, środkowy pomocnik, półroczne wypoż.
Jonathan Mexique – z Tours FC do AS Monaco, środkowy pomocnik, półroczne wypoż.
Niemcy
Marco Pjaca – z Juventusu do Schalke, napastnik, półroczne wypożyczenie z opłatą 800 tys.€
Inne
Wesley Sneijder – z OGC Nice do Al. Gharafa, środkowy pomocnik
Czego możemy się spodziewać?
Na polskim podwórku może dojść do porozumienia Lecha z Jagiellonią, w wyniku którego Piotr Tomasik przeniósłby się na Bułgarską. Kolejny transfer dopina też Legia. Do Mistrza Polski ma dołączyć William Remy. W ofertach podobno przebiera stoper Zagłębia, Jarosłąw Jach, którego odejście z Lubina ma być już tylko kwestią czasu. Niemal pewne jest, że kolejnym zawodnikiem, który skusi się na pieniądze chińczyków będzie klasowy napastnik Villareal, Cédric Bakambu, który podobno już pożegnał się z kolegami z drużyny. Ten sam kierunek ma obrać także gwiazdor Borussi, czyli Pierre-Emerick Aubameyang. Juventus na dniach ma pozyskać z Liverpoolu Emre Cana. „The Reds” z kolei dzięki przypływowi gotówki ze sprzedaży zawodników mają ruszyć po skrzydłowego Monaco, czyli Thomasa Lemara.
Pozostając w Anglii, Manchester City oficjalnie potwierdził chęć pozyskania Alexisa Sancheza, włodarzy „Obywateli” dodatkowo motywuje dłuższa przerwa Gabriela Jezusa spowodowana kontuzją. Bayern Monachium prowadzi rozmowy z Schalke w sprawie Leona Goretzki. Napoli gotowe jest zapłacić aż 40 milionów za obecnego reprezentanta Fiorentiny – Federico Chiesa. Policzone zdają się też być dni w West Brom Grzegorza Krychowiaka, który być może wróci do Sevilli. Polakiem interesuje się także Getafe. Prawdopodobnym wzmocnieniem Manchesteru United może stać się piłkarz Napoli, Faouzi Ghulam. Z kolei polskim bramkarzem występującym obecnie na zapleczu Premier League – Bartoszem Białkowskim interesuje się poważnie klub z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii – Crystal Palace.
Jak widać transferowa karuzela trwa w najlepsze i nie zamierza zwalniać tempa. Czekamy na kolejne transakcje!
Autor publikacji: Wojtek Heczko
